Mity o pieluchowaniu wielorazowym
Pieluchy wielorazowe potrafią budzić wiele emocji. Z tego powodu powstały mity o pieluchowaniu wielorazowym, które razem obalimy.
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami żyła królowa. Pewnego słonecznego poranka obudziły ją mdłości… Oho – powiedziała na głos, gdyż była tym faktem niezmiernie zaskoczona – chyba szykuje się kolejny następca tronu!
Cudownie! Pędzę przekazać dobrą nowinę królowi! Przez zupełny przypadek informację tę usłyszała służka. O nie… – pomyślała – toż to szesnasta wielopupka w królestwie, co ja teraz pocznę?
To pranie pieluch na tarce w rzece… To naciąganie, suszenie, prostowanie i składanie od świtu do zmierzchu kiedyś mnie wykończy…
A mówiła mama „zostań wynalazcą, opatentuj pralkę, a nie będziesz musiała stać przy garach gotując tetrę!” to nie wierzyłam – przecież nikt nie wierzył, że pieluchy można prać w pralce! *
*niektórzy do dziś nie wierzą
Jeśli interesują Cię fakty, zajrzyj do naszej Wielopedii.